Etykiety

poniedziałek, 19 stycznia 2015

C is for cookies

To teraz szczypta słodyczy. Dzisiaj robiłam je pierwszy raz, ale wyszły niezwykle dobrze i niezwykle szybko: CIASTECZKA Z CZEKOLADĄ (w sam raz na potworne smutki).

Zutaten:

kostka masła (200 g)
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 szklanki cukru pudru
1 jajko
tabliczka mlecznej czekolady
tabliczka białej (ewentualnie karmelowej) czekolady
odrobina mleka (w razie potrzeby)

  1. Włącz piekarnik: 200 stopni (opcja: góra-dół).
  2. Podziel czekoladę na cząstki (u mnie: każda kostka na pół).
  3. Utrzyj masło z cukrem pudrem (ważne: wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, ale nawet jeśli masło zacznie się zbijać w grudki, to po dodaniu mąki - punkt 5. - z konsystencją powinno być już wszystko ok). 
  4. Do utartego masła z cukrem pudrem dodaj jajko i też utrzyj.
  5. Zacznij dodawać mąkę i zamień ucieranie na mieszanie (mąkę należy dodawać częściami).
  6. Dodaj proszek do pieczenia.
  7. Jeśli ciasto będzie zbyt lejące dodaj trochę mąki, jeśli wyjdzie zbyt zbite dodaj odrobinę mleka.
  8. Wrzuć czekoladę i wymieszaj.
  9. Porcje ciasta wykładaj na blasze wyłożonej papierem (ze względu na konsystencję najwygodniejsza będzie łyżka). Pamiętaj o zachowaniu odstępów :)
  10. Piecz 10-11 minut.
  Om nom nom!

niedziela, 18 stycznia 2015

Sukulenty

Potrafię zabić aloes, a co dopiero męskie zainteresowanie, więc dlaczego robić z igły widły? Trzeba się przystosować i nauczyć z tym żyć. Tym bardziej, że karawana jedzie dalej. Tym bardziej nie zamierzam już parzyć herbaty w termicznym kubku. Tym bardziej mogę pobawić się w przewidywanie przyszłości:

Scenariusz No. 1:
Stracę i znajdę pracę. Siłą woli napiszę i obronię doktorat, który tak naprawdę nie wniesie żadnych zmian w moim życiu. Przygarnę kota. Siłą woli obronię licencjat.

Scenariusz No. 2:
Stracę i znajdę pracę. Mydlana bańka pieprznie. Doktorat i licencjat sczezną w niebycie. Przygarnę kota.

Scenariusz No. 3:
Stracę i nie znajdę pracy. Sczeznę razem z doktoratem, licencjatem i kotem (którego nie przygarnę) w niebycie.

niedziela, 11 stycznia 2015

Torebka ciągle parzy

Z nowym rokiem prężnym krokiem! Długo myślałam o 2014 jak o zdychającej ostrydze. Dzisiaj przyszło mi stwierdzić, że nie było tak źle. Przede wszystkim chyba całkiem dobrze udała się realizacja planu teatralnej reaktywacji mojego życia. Z zobaczonych: "Wiśniowy sad", "Mistrz i Małgorzata", "Iluzje", "Bez wyjścia", "Rzecz o banalności miłości", "Baldanders""Dowód na istnienie drugiego", "Ożenek" pierwsze miejsce przyznałabym "Iluzjom" (polecam i pójdę drugi raz jak bonie dydy). Bardzo się cieszę, że mogłam też odkryć Teatr Malabar Hotel (oglądanie i słuchanie Marcina Bikowskiego to czysta przyjemność). Do wizualnych olśnień zeszłego roku bezapelacyjnie należy również "Wielkie piękno" (P. Sorrentino, 2014) oraz "Amarcord" (F. Fellini, 1973). Dobrze było też odkryć na nowo balet ("Romeo i Julia"). Po niemal 20 latach nie zajmowało już mnie przede wszystkim liczenie kryształów w żyrandolach, a przerwa nie wydawała się tak zbawienna. Z przeczytanych do najważniejszych, bez zaskoczeń dla samej siebie, zaliczyłabym "Wschód" Stasiuka, ale też: "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" Aleksijewicz, "Bukareszt. Kurz i krew" Rejmer oraz "Mundrą" Szwed. Muzycznie mogłam usłyszeć na żywo Daughter, Foals i Parov Stelar. Życiowo udało mi się: przebiec 10 km i dostać za to medal :) (niestety po tym fakcie odpuściłam bieganie, co trzeba będzie zmienić w 2015); dostać się na bułgarystykę, która sprawia mi dużo frajdy oraz wziąć udział w zbiórce (i namówić do niej znajomych) książek dla pacjentów oddziału onkologicznego. Wiele radości sprawiło mi też przemierzanie połowy "Wielkiego Szlaku Beskidzkiego" oraz upajanie się belgijskim piwem.

Co dalej? Na pewno chciałabym skoczyć ze spadochronem i nauczyć się irlandzkiego tańca. Ale nie są to postanowienia na 2015, a na najbliższy czas.

W planach na najbliższy czas też są:

1) "Wielkie oczy"
2) "Dzikie historie"
3) "Między nami dobrze jest"
4) "Szczury"
5) wystawa Chrisa Niedenthala "1973 - 1989. Wybrane Fotografie"
6) wystawa "Adoracja słodyczy"
7) wystawa "Postęp i higiena"
8) donacja krwi